MILLENIALSI I BRANŻA HOTELARSKA. DESIGN MA ZNACZENIE

Pokolenie millenialsów, czyli wszyscy Ci 20-to i 30-sto kilkuletni ludzie, którzy urodzili się między 1980 a 2000 rokiem stanowią w tej chwili ponad jedną trzecią światowej liczby gości hotelowych. Urodzeni lub wychowani w czasach rewolucji technologicznej i internetowej z powodzeniem korzystają z możliwości, jakie niosą ze sobą łatwy dostęp do tanich biletów lotniczych, możliwości rezerwacji noclegów on-line, czy coraz popularniejszych serwisów i miejsc noclegowych funkcjonujących w zgodzie z filozofią ekonomii dzielenia się (eng. sharing economy). Przewiduje się, że ta grupa odbiorców hotelowych w 2020 roku stanowić będzie 50 procent wszystkich klientów branży hospitality. Nic więc dziwnego, że właściciele hoteli, inwestorzy, ale również architekci odpowiedzialni za projektowanie i wyposażanie obiektów hotelarskich coraz uważniej analizują ich potrzeby.

Okazuje się, że nigdy dotąd w branży hospitality nie funkcjonowała grupa klientów, dla których tak ogromne znaczenie miały technologia (o technologii mobilnej nie wspominając) oraz design. Na dodatek funkcjonujące równolegle, a nawet przenikające się wzajemnie. Jeśli dołożyć do tego inspirowaną miejscem położenia hotelu szczególną atmosferę obiektu, jak i jego otoczenia, wysokiej jakości obsługę oraz zyskujące na znaczeniu aspekty ekologiczne można wyobrazić sobie obiekt idealny dla typowego ?millenialsa?. Dla niego w podróży liczy się przede wszystkim możliwość pełnego odczuwania miejsca, w którym się znalazł. Stworzenie takiego hotelu to prawdziwe wyzwanie dla architekta.

Jest jednak o co walczyć. Jak już wspomniałam tylko do końca tej dekady udział ?millenialsów? w całkowitej liczbie gości hotelowych dojdzie do 50 procent. Nic więc dziwnego, że potencjał zakupowy tej właśnie grupy zauważyli również właściciele największych na rynku sieci hotelarskich, takich jak: Marriott, Intercontinental , Hilton, czy ibis, którzy od niedawna z powodzeniem rozwijają sub-brandy swoich marek dedykowane młodemu odbiorcy. Pojawiły się więc na światowej mapie hotelarskiej miejsca takie jak: ibis Styles, Moxy by Marriott, czy Aloft by Starwood. Nawet niskobudżetowa sieć Best Western stanęła do wyścigu ze swoją nowa marką GLo.

Zmiany, jakie obserwujemy w tej chwili w branży hospitality w odniesieniu do coraz bardziej wpływowej grupy millenialsów przekładają się bezpośrednio na to, w jaki sposób o projekcie hotelu myślą architekci. Design stał się jednym z najważniejszych elementów wspomnianego przeze mnie ?przeżywania? miejsca pobytu. Typowy millenials lubi swoimi przeżyciami dzielić się z otoczeniem. Dlatego w hotelu szuka miejsc, w których mógłby spotkać innych hotelowych gości. W efekcie na znaczeniu zyskują przestrzenie wspólne, ze szczególnym uwzględnieniem hotelowego lobby, jako centralnego miejsca życia towarzyskiego w hotelu. Ciekawym przykładem na rozwiązanie kwestii projektu przestrzeni wspólnej jest butikowy hotel Laslett, znajdujący się w historycznej dzielnicy Londyny Notting Hill. Projektanci zainspirowani okolicą, w jakiej działa obiekt postawili na stworzenie atmosfery bezpośrednio odnoszącej się do codziennego życia dzielnicy. Udało im się to, między innymi, poprzez wykorzystanie we wnętrzach motywów brytyjskiej biblioteki, a także sięgnięcie do lokalnej sztuki. Całości dopełnia zaprojektowana w zgodzie z duchem dzielnicy hotelowa restauracja i bar Henderson. Wszystko to sprawia, że gość wraz z przekroczeniem progu hotelu ma wrażenie, jakby na czas pobytu stał się częścią lokalnej społeczności.

Wychowani w czasie rewolucji internetowej i technologicznej millenialsi oczekują od hotelu, że będzie dostosowywał się do ich indywidualnych potrzeb wynikających z ich stylu życia. Naszą pracą, jako projektantów jest więc takie zaprojektowanie przestrzeni, żeby im tę wolność wyboru zagwarantować. Obowiązujący dotąd sztywny podział funkcjonalny przestrzeni hotelowych na miejsce do pracy, wypoczynek i zabawę ustępują miejsca bardziej liberalnemu podejściu do funkcji miejsc wspólnych w hotelu, które coraz częściej przybierają kształt dających się skalować przestrzeni otwartych.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że wraz ze wzrostem znaczenia przestrzeni wspólnych nieco na drugi plan przesunął się pokój hotelowy. Ma on być po prostu komfortowy, ale co najważniejsze wyposażony w udogodnienia pozwalające na korzystanie z nowoczesnych technologii. Przy czym najlepiej byłoby, gdyby były one niewidoczne dla oka, a jedynie pozwalały na dostosowanie pokoju do indywidualnych wymagań gościa. Próżno więc obecnie szukać w hotelach dedykowanych millenialsom stojącego na biurku, czy wiszącego na ścianie telewizora, do którego przyzwyczaiły nas nastawione na biznesowego odbiorcę sieci hotelarskie. To czego od hotelu oczekuje młody gość, to dostęp do szybkiej sieci WiFi dzięki, której będzie miał możliwość do korzystania z ulubionych multimediów. Ciekawym rozwiązaniem może być również udostępnienie hotelowych usług ?on demand?, dzięki którym gość przy użyciu otrzymanego w recepcji hasła może korzystać z hotelowej biblioteki filmów, książek, czy magazynów.

Z punktu widzenia koncepcji kreatywnej hotelowych wnętrz, elementami które decydują o wyborze, a nierzadko też przywiązaniu młodych gości do danego hotelu, czy sieci hotelarskiej są świeżość i nieprzewidywalność. Mogą one być osiągnięte, na przykład, poprzez sięgnięcie do odważnych kolorów, czy łączenie różnorodnych pozornie niepasujących do siebie form stylistycznych. W praktyce projektanci wnętrz wykorzystują oryginalne akcesoria, sztukę, charakterystyczne meble, czy tekstylia, które nadają wnętrzom indywidualnego charakteru.

Jak już wspomniałam, potencjał klienta z pokolenia millenialsów został dostrzeżony przez sieci hotelarskie, które zaczynają z powodzeniem konkurować z niezwykle popularnymi ostatnio hotelami butikowymi. Powstają również sieci dedykowane wyłącznie tej grupie docelowej.

Design to najważniejszy wyróżnik hoteli sieci ibis Styles. Każdy z nich opowiada wyjątkową historię miasta, w którym się znajduje wyrażoną poprzez starannie dobrane elementy wystroju wnętrz. Nie inaczej jest w przypadku hotelu sieci we Lwowie, którego wnętrza zaprojektowali architekci ze studia EC-5. Zachęcają one do nowego spojrzenia na miasto kojarzone głównie z historią i zabytkami. Dominujący w hotelowych przestrzeniach jest motyw inspirowany ukraińską wyszywanką, który pojawia się na ściennych fototapetach, wzorze wykładzin i niestandardowym układzie płytek w łazienkach. W nowoczesnej interpretacji projektanci użyli go również w identyfikacji wizualnej i systemie nawigacji hotelu. Dodatkowo, na każdym z 8 pięter obiektu można znaleźć elementy związane z życiem codziennym Lwowa: rower, wzór linii tramwajowych, stylizowaną miejską ławkę, latarnię, drogowskaz z nazwami ulic, wzór brukowanej ulicy a także motyw lwa.

Architekci nie zapomnieli również o charakterystycznych dla marki ibis Styles kolorach. Żywe barwy wyeksponowane na delikatnym, jasnym tle,
a także elementy z jasnego drewna oraz nowoczesne formy lamp, lad recepcyjnych i mebli nadają wnętrzu świeży, energetyczny charakter.

W warstwie funkcjonalnej, lobby łączy cechy przestrzeni publicznej
i prywatnej. Jego wystrój ma wzbudzać zainteresowanie przechodniów oraz zachęcać hotelowych gości do spędzania w nim czasu. Ciekawymi elementami wystroju są tu modułowe sofy i przykuwające wzrok wzorzyste dywany, a także oryginalne tapety i wykładziny przywołujące na myśl ulice Lwowa.

Autor

Luiza Jodłowska